Postanowienia noworoczne.
Z okazji nowego roku chciałbym wam wszystkim życzyć udanego sylwestra i aby ten nadchodzący rok był lepszy od poprzedniego. No i oczywiście życzę wam spełnienia waszych postanowień noworocznych. Jeżeli ktoś chce wziąć się za siebie to pomagałem i będę pomagał w zrealizowaniu waszych marzeń. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego, i udanej zabawy!
Co zrobić jeżeli nie rośniemy?
Przedstawię wam dzisiaj kilka porad, co zrobić jeżeli nie nabieramy już masy mięśniowej. Co zrobić aby dalej progres był widoczny. Po pierwsze ćwicz na wolnym ciężarze. Czyli nie na specjalnych maszynach, tylko wiadomo jakieś hantle, sztanga, przysiady i tym podobne. Jeżeli ćwiczycie daną partię mięśni raz w tygodniu i nie przynosi to większych efektów to spróbujcie ćwiczyć ja 2 albo i 3 razy w tygodniu. Następnym krokiem jest zwiększanie obciążenia, niby oczywiste ale dużo ludzi przyzwyczaja się do danego obciążenia i skupiają się na tym by super dokładnie wykonać dane ćwiczenia zapominając przy tym o progresji ciężaru. I teraz przez długi czas mój słaby punkt, po prostu zwiększenie kalorii. Przez pewien okres czasu mój progres przestał być widoczny, postanowiłem wtedy po prostu więcej jeść, niby banalne a jednak bardzo ważny element. No i na koniec równie ważna rzecz co poprzednie, musimy porządnie się wysypiać. Myślę że jeżeli przestrzegacie tych zasad to nie ma bata by wasz progres nie był widoczny
Czy ćwiczenia fizyczne pomagają schudnąć?
Czy do pozbycia się zbędnych kilogramów wystarczy tylko dieta? Myślę że dla dużej grupy osób tak. Jednak dzisiaj powiem wam jak ćwiczenia fizyczne mogą pomóc nam w odchudzaniu. Na początek coś oczywistego, czyli ruch=szybsze spalanie tłuszczu, i tak dalej. Mało ludzi wie natomiast o równie istotnej rzeczy, mianowicie jest to naukowo potwierdzone że po wysiłku fizycznym przechodzi nam uczucie głodu. Dzieje się tam ponieważ organizm myśli tylko o odpoczynku i o uzupełnieniu płynów. Więc jeżeli macie problem z mocnymi napadami głodu to zapraszam do przysłowiowego "ruszenia tyłka".
Jakich ludzi spotkasz na siłowni?
Dzisiaj trochę luźniej, pokaże wam parę stereotypowych charakterów ludzi których możesz spotkać na siłowni. Oczywiście post ma charakter typowo humorystyczny i nie ma na celu nikogo urazić.
- Paker- to typ któremu nie zależy na sprawności fizycznej ani na zdrowi. Zależy mu wyłącznie na rozbudowie swoich mięśni, w związku z tym spędza większość wolnego czasu na siłowni. Chodzi pewnym krokiem i napina się co chwile aby wszystkim pokazać swoje efekty ćwiczeń.
- Bałaganiarz- ten typ nigdy nie odkłada sprzętu na swoje miejsce i generalnie robi syf w okół siebie.
- Krzykacz- rozumiem że każdy czasami musi sobie pokrzyczeć, bo nieraz na prawdę to pomaga i dostajemy mały zastrzyk siły. Ale ten osobnik wierzy że wydawanie wręcz zwierzęcych odgłosów sprawi że ćwiczenia będą łatwiejsze. Przeważnie wygląda to komicznie, ale nie raz jest to wręcz irytujące dla innych osób.
- Gwiazda- jest to osoba która nie wie że można iść na siłownie nie pisząc o tym na facebooku czy nie robiąc sobie tysiąca zdjęć na różne portale społecznościowe.
- Sezonowiec- jest to typ z bardzo krótkim stażem na siłowni, skupia się tylko na tym by dobrze wyglądać, często chce rozbudować tylko te jego zdaniem najważniejsze partie mięśni czyli biceps klata czy brzuch zapominając o miedzy innymi nogach, barkach, tricepsie itp.
- Weteran- ten typ zna na pamięć wszystkie możliwe suplementy, odżywki, wie jakie ćwiczenia są najlepsze i tylko on umie je poprawnie wykonywać.
Jaki wpływ ma alkohol na budowę mięśni?
Zaznaczmy od razu ze alkohol nie jest wskazany dla ludzi trenujących, zaraz wyjaśnię dlaczego. Po spożyciu alkoholu, organizm jest zajęty odtruwaniem się z jego negatywnych skutków i nie ma czasu ani siły na przeprowadzanie w dużym stopniu innych czynników takich jak właśnie regeneracja mięśni, Czyli dla organizmu wtedy priorytetem jest odtruwanie się z toksyn, a nie regeneracja naszych mięśni. Kolejna rzecz o której warto wspomnieć to to że alkohol odwadnia. Jeżeli mięśnie są odwodnione skutkuje to tym że mamy mniejszą siłę podczas treningu. Alkohol ma również bardzo dużo kalorii. Oczywiście nie znaczy to że osoby trenujące nie mogą w ogóle pić. Jak to się mówi wszystko z umiarem powinniśmy po prostu pamiętać żeby nie przesadzić.
Dzisiaj przedstawię wam kilka mitów o sterydach.
Zaznaczmy sobie od razu że sterydy przeważnie nie są dobre i mogą niewłaściwie zażywane doprowadzić do uszczerbku na zdrowiu czy nawet do śmierci, jednak dzisiaj obalimy sobie parę mitów o tych środkach.
- Sterydy to łatwa i szybka metoda- nie prawda, wielu ludzi myśli że po zażyciu sterydów od razu zaczną nam rosnąć mięśnie. By sterydy zaczęły działać trzeba podwoić albo i potroić intensywność treningu i rygorystycznie trzymać się diety. Sterydy to nie magiczne tabletki od których natychmiast urośniemy.
- Sterydy uszkadzają wątrobę- trochę jest w tym prawdy jednak sterydy nie uszkadzają wątroby w tak dużym stopniu jak np alkohol czy normalne leki przepisywane nam przez lekarzy.
- Od sterydów maleje penis- myślę że jest to bardzo popularny i szczególnie dla panów niepokojący stereotyp. Spokojnie, po zażyciu sterydów nie maleje penis. Mogą zmaleć za to jądra, jednak nie na zawsze, po skończeniu cyklu sterydowego powinny wrócić do naturalnych rozmiarów.
- Sterydy wywołują depresje- nie prawda a wręcz odwrotnie. W większości przypadków podniesiony poziom testosteronu poprawia nastrój i samopoczucie.
- Łysienie- niektórzy uważają że od sterydów wyłysiejemy. Nie jest to niczym potwierdzone. Oczywiście na pewno zdarzają się przypadki gdzie ktoś wyłysiał od sterydów. Ale jest to bardziej spowodowane genetyką i skłonnością do wypadania włosów niż samym przyjmowaniem sterydów.
- Agresja- Jeżeli ktoś przed zażyciem sterydów miał skłonności do agresji to po ich zażyciu prawdopodobnie one się pogłębią. Jednak nie widać agresywnego zachowania u sportowców którym lekarze zapisują i dawkują sterydy.
Jak jeść żeby schudnąć?
Dzisiaj parę porad dla osób które chcą zrzucić zbędne kilogramy. Dzisiaj opowiem jak przyspieszyć swój metabolizm i jak jeść żeby chudnąć. Najpierw powiem jak ważne jest odżywianie się w regularnych odstępach czasu. Więc tak jeżeli jesz duże posiłki w nie regularnych odstępach czasu to, organizm nie wie kiedy ma się spodziewać następnego posiłku i jak duży będzie. Co za tym idzie nie trawi całego jednego posiłku i nie rozkłada go od razu tylko tak jakby odkłada sobie go na później żeby móc go przetrawić jeżeli nie dostarczymy mu znowu jedzenia. Takim sposobem właśnie powiększamy naszą tkankę tłuszczową i tyjemy. Możemy na szczęście to zmienić. Wystarczy że będziemy jeść w równych odstępach czasu niewielkie posiłki. Wiem wiem łatwo powiedzieć trudniej zrobić, ale nikt nie mówił że będzie łatwo. Musimy jeść regularnie co godzinę, półtory godziny czy dwie. Nie musi być to wcale duży posiłek, może być to chociażby jabłko czy jakiś inny owoc. No i oczywiście nie jeść przed snem, zależnie od tego o której chodzimy spać, najlepiej jeść ostatni posiłek tak 18-19. Sam stosowałem tą metodę i czasami pomiędzy posiłkami dopadał mnie głód, sprzedam wam teraz prosty trik jak sobie radziłem z napadami głodu. Mianowicie gdy byłem głodny żułem sobie gumę, może brzmi to za prosto ale mi to na prawdę pomagało.
Co zrobić jeżeli podczas treningu odczuwam ból.
Przede wszystkim gdy podczas treningu poczujemy ból, to nie zgrywamy bohatera i od razu przestajemy ćwiczyć i idziemy odpocząć. Musimy sobie uświadomić że nie jesteśmy profesjonalnymi kulturystami czy aktorami którzy do budowanie własnej sylwetki mają za sobą całą armię dietetyków, trenerów personalnych i lekarzy, a nasze zdrowie jest najważniejsze. Jeżeli po 1-2 dniach ból nie ustępuje spróbuj znaleźć na internecie kilka ćwiczeń właśnie rozluźniających daną partię mięśniową. Gdy to też nie pomaga powinniśmy udać się do lekarza, ponieważ jeszcze raz powtarzam NASZE ZDROWIE JEST NAJWAŻNIEJSZE. Możesz kupić sobie przyjaciół, ładny dom czy samochód ale o własne zdrowie sam musisz dbać i je szanować.
Czy siłownia może uzależnić?
Czy siłownia uzależnia? Może wydawać się to lekko nieprawdopodobne, ale siłownia tak jak wszystko inne może uzależnić. I może przejawiać się to różnie, jeżeli nie jest to widoczne w dużym stopni to jest to dobrze. Są jednak przypadki że ktoś nie wyobraża sobie nawet dnia bez treningu, strasznie rygorystycznie przestrzega dietę. Do tego dochodzi ciągłe mierzenie się, brak czasu dla siebie i bliskich, czy nawet agresywne zachowanie. Oczywiście wszystko zależy też od czyiś preferencji jedni uzależniają się właśnie w takim stopniu jak opisałem przed chwilą, a inni w ogóle tego nie doświadczają. Muszę wam powiedzieć że ciężko by mi było sobie wyobrazić moje życie bez treningów. Sam gdy na przykład jestem chory i nie ćwiczę 1-2 tyg, to źle się czuje z tym. Po prostu z upływam czasu zaczyna brakować ci tego uczucia, ja ćwiczę przeważnie 3-4 razy w tygodniu. Myślę że gdybym miał rzucić na zawszę treningi to przez pierwszy miesiąc byłoby ciężko ale raczej mógłbym bez tego żyć.
Parę najciekawszych rekordów w kulturystyce.
Siemanko, dzisiaj trochę luźniejszy post, mianowicie przedstawię wam dzisiaj parę ciekawych rekordów w kulturystyce, zapraszam.
- Najsilniejszy profesjonalny kulturysta to Stan Efferding. Przysiad - 387,5 kg, wyciskanie na ławce prostej - 275 kg , martwy ciąg - 380 kg
- Najwyższą nagrodę za zwycięstwo w profesjonalnych zawodach kulturystycznych otrzymał Phil Heatch, nagroda wynosiła 275 000 dolarów.
- Największa ilość startów w zawodach kulturystycznych to 110 startów, rekord ten należy do Alberta Becklesa
- Największą ilość zwycięstw w zawodach kulturystycznych ma Ronnie Coleman, pierwsze miejsce na profesjonalnych zawodach zajął aż 26 razy.
- Najniższy profesjonalny kulturysta to Danny Padilla, mierzy 158 cm wzrostu, nie przeszkadzało mu jednak to w wygrywaniu przeróżnych zawodów .
- Rekord największego obwodu bicepsa należy do Grega Kovasca, jego biceps w szczytowej formie mierzył 68 cm.
- Najbogatszy aktywny profesjonalny kulturysta to Jay Cutler z dorobkiem około 30 mln dolarów.
- Najdłuższy wyrok więzienny dla kulturysty należy do Craiga Titusa. Został on skazany na pozbawienie wolność na 21 do 50 lat, za morderstwo.
- Kulturysta który osiągnął rekordową liczbę lików na facebooku to Lazar Angelov. Jego fanpage na facebooku ma około 11,5 mln polubień.
Parę słów o genetyce w kulturystyce.
Na początku odpowiedzmy sobie na pytanie, czy genetyka jest ważna w kulturystyce? Odpowiedź brzmi tak. Genetyka jest taka ważna ponieważ nie możemy nią manipulować i nie możemy jej zmienić. Genetyka decyduje między innymi o tym jak jedne części ciała będą rosły szybciej od innych, genetyka równie w dużym stopniu decyduje jaki mam typ metabolizmu, czy jest on szybki, wolny, czy też średni, genetyka również determinuje nasz typ sylwetki, czyli ekto,endo mezo(jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej o typach sylwetki zjedź na dół zobaczysz mój post w tym temacie). Logiczne jest też że genetyka odpowiada za nasz wzrostu, a wzrost ma też duże znaczenia w kulturystyce ponieważ niższe osoby szybciej przybiorą daną masę mięśniową niż wyższe osoby. Dlaczego? Ponieważ to jest czysta matematyka, wyższe osoby mają więcej proporcji, więcej mięśni do przypakowania żeby wyglądać dobrze, niż niższe osoby, i to jest po prostu czysta matematyka. Podsumowując, tak genetyka jest ważna w kulturystyce, ale też bez przesady. Nie powinniśmy się zasłaniać słabą genetyka, bo jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma i się pracuje nad tym co się ma, bez zbędnego gadania bierzmy się do roboty i pokazujemy ludziom z lepszą genetyką że my też potrafimy osiągnąć swój cel. Myślę że jeżeli chodzi o amatorów(takich zresztą jak ja), to nie powinniśmy się za bardzo przejmować genami, ponieważ dla niektórych z nas to jest styl życia. Ja ćwiczę bo to po prostu uwielbiam, nie wyobrażam sobie tygodnia bez treningu, a zrobienie dobrej sylwetki powinno być tylko bardzo przyjemnym efektem ubocznym naszej pasji.
Czy warto spełniać marzenia?
Dzisiaj nie będzie posta o siłowni, ale w końcu nie tylko o tym jest ten blog. Postaram się w tym poście może trochę otworzyć Ci oczy drogi Czytelniku. Myślę że dobrym wstępem będzie zacytowanie słów Richarda Dawkinsa: "Umrzemy i to właśnie czyni z nas szczęściarzy. Większość nigdy nie umrze, ponieważ większość ludzi nigdy się nie narodzi. Osób, które mogłyby być teraz na twoim miejscu, ale w rzeczywistości nigdy się przyjdą na świat, jest więcej niż ziaren piasku na pustyni". Jeżeli jeszcze ktoś nie zrozumiał, chodzi o to że mamy ogromne szczęście, że jesteśmy tu, gdzie jesteśmy. Może i świat, w którym przyszło nam żyć, nie jest idealny, ale no cóż, to właśnie tu się znaleźliśmy. Często zapominamy o tym, że mamy tylko jedno życie i żyjemy tak, jakbyśmy mieli ich więcej. Dorastając porzucamy nasze ambicje, plany i marzenia. Często idziemy do pracy której nie lubimy , żyjąc w nieustannym biegu. Przez to właśnie tracimy motywację do życia i zapominamy o tym, co tak na prawdę jest ważne. Większość ludzi porzuca swoje marzenia, uznając je za nierealne i zabija w sobie chęć wyrażania siebie. Dzisiejszy świat na każdym kroku uczy nas, żeby się nie wychylać, chcą żebyś był przeciętny, taki jak wszyscy, ale przecież to nie czas na bycie przeciętnym! Podobno 99% ludzi jest kształtowanych przez opinię innych, sęk w tym żeby znaleźć w sobie odwagę, by należeć do tego 1%, który nie przejmuje się opinią innych i przeżywa swoje życie po swojemu, realizuje swoje marzenia. To normalne że ludzie boją się spełniać swoje marzenia, i boją się że będą oceniani przez innych, ale ludzie zawsze gadali gadają i będą gadać, żeby tylko uprzykrzyć nam życie. Tylko ci którzy konsekwentnie dążą do swojego celu i nie zwracają uwagi na innych, osiągają go. Dlaczego ty masz być gorszy, i dlaczego tobie ma się nie udać? Może ludzie powiedzą że jesteś idiotą, ale przecież takimi samymi idiotami byli wszyscy sławni artyści, odkrywcy czy naukowcy, ale oni nie poddali się i w końcu swój mogłoby się wydawać nierealny cel. Oczywiście że będzie trudno, ale co to za osiągnięcie do którego doszło się łatwo i szybko. Jeżeli było trudno coś osiągnąć to znaczy że było warto. Dużo ludzi ma rozmaite wymówki, na przykład: "Ja nie mam czasu". Jeżeli masz czas na siedzenie przed komputerem czy oglądanie twojego ulubionego serialu, to masz też czas na realizację swoich marzeń. Najtrudniej jest zrobić ten pierwszy krok, ludzie odkładają go na przysłowiowe "potem", ale jeśli będziemy cały czas odkładać nasze marzenia, to w końcu na prawdę zabraknie nam na nie czasu, ponieważ życie nie trwa w nieskończoność, i tak jak pisałem wcześniej, mamy je tylko jedno. Po przeczytaniu tego elaboratu, Drogi Czytelniku, odpowiedz sobie na pytanie: ile Ty czasu poświęcasz na realizację swoich marzeń?
Jaki sprzęt zakupić na początek?
W poprzednim poście rozważaliśmy czy lepiej jest chodzić na profesjonalną siłownię czy zakupić sobie sprzęt do domu. Ten post będzie poświęcony ludziom którzy chcą ćwiczyć w domu i zamierzają zakupić sobie sprzęt. Podstawową rzeczą którą musicie kupić jest gryf, i tutaj musicie się zastanowić czy macie wystarczająco miejsca w domu, jeżeli tak to kupujecie gryf długi prosty, jeżeli jednak macie mało miejsca to kupujecie 2x gryf krótki czyli takie małe gryfiki jak do sztangielek. Oczywiście dobrze by było jakbyście zakupili i to i to jednak rozumiem ze każdy ma tam jakieś swoje ograniczenia związane właśnie z brakiem miejsca czy funduszy. Spokojnie na sztangielkach jak i na gryfie długim można wykonać prawie te same ćwiczenia więc nie ma co się martwić. Zostając przy gryfie, czy lepiej jest kupić gryf gwintowany czy gładki? Zdecydowanie polecam gładki, ponieważ jego zaciski po prostu lepiej trzymają, a na gwintowanym te wkrętki nie raz się odkręcają i jest po bardzo niekomfortowe. Nie polecam również kupowania gotowych hantli czyli takich gumowych już wyważonych, ponieważ jest to po prostu nieekonomiczne gdyż za jakiś czas będziecie potrzebowali zwiększyć ciężar i wtedy będziecie musieli kupić osobny hantelek, a w przypadku takich odkręcanych możecie dokupić obciążenie i wyjdzie to zdecydowanie taniej, Przejdźmy do obciążenia, możemy kupić sobie obciążenie metalowe czyli małe lekkie i praktyczne, lub obciążenie kompozytowe(czyli plastikowe) które jest objętościowo znacznie większe od metalowego a w środku wypełnione jest piaskiem. Ja zdecydowanie polecam metalowe ponieważ jest tak jak pisałem praktyczniejsze, do tego plastikowe jest nietrwałe i po jakimś czasie ten plastik zacznie nam pękać, a piasek będzie się wysypywać. Oczywiście obciążenie kupujemy trochę większe niż potrzebujemy żeby przy pierwszym przyroście siły nie latać zaraz do sklepu i nie dokupować ciężarów. I tak na prawdę to wszystko co potrzebujecie żeby zacząć ćwiczyć w domu. Co jeszcze na początek możecie kupić? Na prawdę jeżeli macie miejsce polecam bardzo zamontować sobie drążek. Jest on świetny, można ćwiczyć na nim bardzo dobrze plecy czy brzuch, jak i pozostałe partie ciała. Przydałaby się chociaż nie musicie na początek kupować ławeczki ponieważ zdaje sobie sprawę że jest to spory koszt. Na początku ławeczkę możecie zastąpić na przykład dwoma złączonymi pufami lub kupić ławeczkę do brzuszków gdyż jest ona o wiele tańsza i możemy na niej wykonywać wszystkie ćwiczenia co na normalnej. Pamiętajmy jednak ze z czasem będziemy musieli zainwestować w ławeczkę ze stojakami, ponieważ później stanie się to bardzo problematyczne odkładanie sztangi gdy ciężar będzie dosyć duży.
Co wybrać?
Siemanko w tym poście chciałem jeszcze na szybko przeprosić za trzy dniową nieobecność, było to spowodowane brakiem czasu, ale teraz już powracamy do codziennych postów. Dużo osób zastanawia się czy lepiej chodzić na siłownie, czy dokupić sobie sprzęt i ćwiczyć w domu. Myślę że rozparzymy dzisiaj ten problem pod trzema względami. Pierwszy z nich to kwestia techniczna. Pod tym względem wygrywa siłownia profesjonalna, ponieważ wiadomo ze przeważnie ludzie nie mają tyle pieniędzy żeby kupić sobie cały potrzebny im sprzęt, nie mówiąc już o tym że na profesjonalnej siłowni znajdziemy różnego rodzaju maszyny do ćwiczeń idealnie przystosowane do trenowania danej partii ciała. Dodatkowo na takiej siłowni zawsze znajdzie się jakiś instruktor któremu możesz zapytać się jak dokładnie wykonać dane ćwiczenia itp. Druga sprawa to kwestia ekonomiczna, myślę że tutaj przeważnie wygrywa siłownia domowa. Podliczyłem sobie kiedyś że zakupienie potrzebnego mi sprzętu do domu kosztowało by mnie tyle co półroczny karnet na siłownię. Oczywiście takie rozwiązanie jest tańsze dla osób które ćwiczą regularnie, bo jeżeli masz zamiar pochodzić sobie z 2-3 miesiące na siłownie albo jak ma ten sprzęt kurzyć się u ciebie w domu to logiczne jest to ze taniej wyjdzie chodzić na profesjonalną siłownię. Trzecia kwestia to ta która przesądzi o twoim wyborze to mianowicie kwestia twoich własnych preferencji. Chodzi o to czy lepiej czujesz się ćwicząc samemu w domu gdy możesz puścić sobie swoją ulubioną muzykę, i nie krępować się spojrzeniami innych. Czy też lepiej czujesz się na profesjonalnej siłowni, nie rzadko poznając nowych interesujących ludzi, z pasją podobną do twojej. Wiadomo ludzie dzielą się na introwertyków i ekstrawertyków każdy woli co innego. Wybór należy do ciebie.
Czym jest Street Workout?
Street Workout to rodzaj ćwiczeń bez obciążenie oraz z wykorzystaniem elementów miejskich jak sama nawa wskazuje, np: drążki, drabiny itp. Na szczęście coraz większą popularność zyskują tak zwane Street Workout parki. Są to specjalnie wybudowane place i przystosowane do właśnie tego typu ćwiczeń. Znajdują się tam różnego rodzaju drążki i konstrukcje do takich ćwiczeń. Ze względu na brak sztywnych ram, jakie stosowane są w gimnastyce czy w kulturystyce, Street Workout daje nam pełne pole do popisu, jeśli chodzi o wykorzystanie dostępnych przyrządów. Dzięki temu stale powstają nowe ruchy oraz ćwiczenia, nieznane dotąd w innych aktywnościach fizycznych. Skąd wziął się Street Workout? Ogólnie rzecz biorąc w równym czasie w dwóch różnych miejscach rozwinął się ten styl. Pierwszym z nich było USA, a drugim kraje europy wschodniej. Wynikało to pewnie z chęci pracy nad swoim ciałem, oraz brakiem warunków np: dobrej sali gimnastycznej czy siłowni. Wtedy ludzie wyszli na ulice i zaczęli ćwiczyć. Jakie korzyści przynosi Street Workout? Na pewno bardzo duży przyrost siły, i szybkie spalanie tkanki tłuszczowej. Zyskujemy większą zdolność kontroli nad naszym ciałem. Jesteśmy bardzo wygimnastykowani i rozciągnięci.
Typy budowy ciała.
Istnieją trzy główne typy budowy ciała. Dzisiaj postaram się przybliżyć je tobie Tobie drogi czytelniku. Pierwszy typ to ektomorfik, charakteryzuje się bardzo szybkim metabolizmem więc taka osoba nie powinna mieć problemów z nadwagą czy ze spalaniem tkanki tłuszczowej. Problemy zaczynają się gdy taka osoba chce zbudować masę mięśniową. Taki człowiek jest z reguły szczupły i bardzo wolno idzie mu nabieranie masy. Osoby takie powinny zadbać o odpowiednio dużą ilość kalorii i uwzględnić w swoim jadłospisie przede wszystkim dużą ilość węglowodanów i zdrowych tłuszczy. By skutecznie kształtować sylwetkę osoby takie powinny prowadzić intensywne treningi siłowe, jednak nie powinny być one częste, tak 3 razy w tygodniu. By efekt był widoczny ektomorficy powinni pamiętać w sowim treningu o częstym progresem z ciężarem , oraz o dość długich przerwach pomiędzy seriami od 3 do nawet 5 minut. Drugim typem jest chyba najbardziej pożądany typ czyli mezomorfik. Osoby o tym typie budowy charakteryzują się typ że nawet bez ćwiczeń siłowych mają dobrą sylwetkę i dużą siłę. Przy takim typie łatwo nabiera się masę mięśniową bez bardzo rygorystycznej diety czy ćwiczeń. Trening powinien być dosyć zróżnicowany. Czyli raz mocny intensywny trening siłowy, a raz jakiś trening aerobowy czy interwałowy. Treningi 3-4 razy. Ostatnim typem sylwetki jest endomorfik. Są to osoby o słabym metaboliźmie które często mają problemy z nadwagą i ze spalaniem tkanki tłuszczowej. Trening takiej osoby powinien być częsty i bardzo intensywny. Myślę że treningi 5-6 razy w tygodniu i przerwy między seriami jak najmniejsze około 30 sekund. Osoby o tym typie budowy powinny także znaleźć czas na treningi aerobowe, oraz z uwagi na skłonności do tycie powinny uważać na spożycie kalorii i mieć dosyć zbilansowaną dietę.
1000 wyświetleń w 6 dni!
Właśnie stuknęła mi okrągła liczba 1000 wyświetleń na moim blogu. Blog prowadzę dopiero od 6 dni. Może nie jest to jakaś ogromna liczba ale mnie to strasznie motywuje, gdy czytam że ludzie na swoich blogach dziękują za 1000 wyświetleń po miesiącu, a ja osiągnąłem to w niespełna tydzień zaczynając jako totalny noname. Dziękuję każdej osobie która chociaż raz odwiedziła mojego bloga. Aktualnie pisząc to mam 1027 wyświetleń, To co lecimy po kolejny 1000? ;)
Dlaczego białko jest takie ważne?
Witam w dzisiejszym poście postaram się przybliżyć jak najwięcej informacji odnośnie białka. Opowiem dlaczego jest ono takie ważne dla osoby ćwiczącej i powiem mniej więcej jaką pełni rolę w organiźmie, a także omówię parę najpopularniejszych mitów z nim związanych. Zacznijmy od tego co to jest białko. Białka lub inaczej proteiny to cząsteczki które budują nasze mięśnie ale również wchodzą w skład licznych enzymów, białka to struktury wielocząsteczkowe zbudowane z aminokwasów. Organizm nie jest w stanie przyswoić białka w całości dlatego najpierw musi je strawić a potem rozłożyć do pojedyńczych aminokwasów i dopiero w takiej postaci jest w stanie je przyswoić. Istnieje dużo rodzajów białka narazie skupmy się na podziale ich ze względu na czas ich wchłaniania. Istnieją białka wolno wchłaniające czyli na przykład kazeina(białko mleka), białka wchłaniające się w średnim czasie czyli na przykład ovoalbumina( białko jaj), oraz białka szybko wchłanialne których przedstawicielem jest serwatka(czyli w skrócie odżywka białkowa). Do najpopularniejszych źródeł białka należy zaliczyć między innymi : jaja, mięso, ryby, nabiał oraz rośliny strączkowe. I tutaj pojawia się pierwszy mit dotyczący nabiału, dużo ludzi uważa że powinniśmy wykluczyć go ze swojego jadłospisu ze względu na małą ilość białka i zawartość dość niebezpiecznych cukrów mlecznych. Jest to po części prawda ponieważ ten opis pasuje do jogurtów czy mleka, ale takie produkty jak twaróg czy serek wiejski właściwie cukru mlecznego nie zawierają i mają bardzo dobrze przyswajalne białko. Mit drugi: białko roślinne jest gorsze od białka zwierzęcego. Badanie pokazują że nie jest to prawda ponieważ występują białka roślinne które mają komplet aminokwasów na, przykład białko sojowe. Jednak należy pamiętać że rzeczywiście niektóre białka roślinne są gorzej przyswajalne od tych zwierzęcych, najlepszym rozwiązaniem będzie korzystanie z obu tych źródeł. Najlepiej przyswajalne białka to: kazeina, jajka, białko sojowe oraz serwatka. Dzienne zapotrzebowanie na białko u zwykłych osób wynosi 0,8g białka na 1kg masy ciała. U osób ćwiczących dyscypliny siłowe wartość ta wzrasta do 1,6-2g białka na 1kg masy ciała. Należy pamiętać że organizm nie jest w stanie przyswoić więcej niż 30g białka jednorazowo(oczywiście jest to średnia wartość, zależy ona też między innymi od organizmu, masy ciała oraz rodzaju białka. To byłoby na tyle w dzisiejszym poście, więcej o białku napiszę przy poście o odżywkach. Do zobaczenia.
Jaką rolę odgrywa sen?
Po pierwsze musimy sobie uświadomić że sen to czas na regeneracje, a regeneracja jest ważna tak samo jak trening. Co do snu w skrócie podczas snu nasze ciało wypoczywa i regeneruje się najszybciej. Dzieje się tak ponieważ podczas snu organizm produkuje najwięcej hormonu wzrostu który jest niezbędny do odbudowy mięśni. Najlepiej jest spać od 8 do 10 godzin. W tym największa dawka hormonu wzrostu jest produkowana w pierwszych 2 do 3 godzinach snu oraz w 6 i 7. Dzieje się tak ponieważ hormon ten podobnie jak testosteron produkowany jest w cyklach i tak raz produkuje się go więcej a raz mniej. Czego nie jeść przed spaniem? Powinniśmy unikać cukrów ponieważ one podwyższają insulinę, a insulina likwiduje hormon wzrostu. A teraz co jeść przed spaniem jeżeli koncentrujesz się na budowie mięśni i regeneracji? Najlepiej jakąś długo rozkładającą się proteinę które będzie systematycznie wypuszczać aminokwasy przez kilka godzin. Dobrym produktem jest serek wiejski na prawdę polecam zjeść sobie taki na noc. Niektórzy ludzie robią tak ze budzą się w środku nocy żeby dostarczyć swojemu organizmowi porcję białka. Ale takie osoby robią sobie więcej krzywdy niż pożytku ponieważ przerywają swój rytm snu który jest ważny właśnie w produkcji hormonu wzrostu. Na koniec czego jeszcze wyrzec się przed snem jeżeli twoim celem nie jest nabranie masy mięśniowej a po prostu chcesz mieć szczupłą sylwetkę. Na pewno węglowodanów, tłuszczy nasyconych, alkoholi, kofeiny, ostrych przypraw oraz słodkich płynów.
Parę słów o zakwasach.
Może na początku trochę o tym czym są zakwasy. Najprostsza definicja jest taka że to ból mięśni po uszkodzeniu tkanki mięśniowej. Oczywiście jest to strasznie okrojona definicja ale nie będę się zagłębiał w dokładniejszy opis ponieważ nie o tym jest post. I może to brzmi jak coś strasznego bo uszkodzenie tkanki mięśniowej jak to? Zakwasy występują po intensywnym treningu, i mają za zadanie na drugi dzień właśnie poprzez ten ból spowodować żeby człowiek nie przemęczał danych partii mięśni żeby miały one czas i warunki do regeneracji. Ćwiczenia właśnie polegają nad tym żeby uszkodzić tkankę mięśniową żeby mogła się zregenerować większa i mocniejsza i tak cały czas. I teraz pytanie za milion euro czy zakwasy są dobre czy złe? Ja osobiście traktuje zakwasy jako oznaka dobrego treningu ponieważ wiem że był to dobry i intensywny trening. Chociaż wiem że to nie jest do końca tak. Bo niektórzy nie mają zakwasów a i tak ich mięśnie regenerują się dobrze i cały czas rosną i nabierają siły dużo zależy też od organizmu. Podsumowując jeśli po treningu masz zakwasy to nie martw się to nic złego, ale jeżeli ich nie masz to też nie jest to źle. Jeszcze na koniec parę słów jak sobie radzić z zakwasami, dużo ludzi u których już pojawią się zakwasy szuka porad jak się ich pozbyć. Trochę mnie to bawi ponieważ jest to zupełnie normalna reakcja organizmu i minie samo. Oczywiście są sposoby jak pozbyć się ich szybciej, ale dla mnie najlepszym sposobem jest po prostu dobrze się wyspać i dostarczyć organizmowi dosyć dużo witamin i wszystko będzie dobrze.
Jak znaleźć w sobie motywację?
Zanim weźmiemy się do ćwiczeń każdemu przyda się motywacja. Dużo ludzi szuka motywacji w jakiś filmikach czy postach właśnie takich jak mój. Ale według mnie najlepszą motywacją jest stanąć przed lustrem i jeżeli stwierdzisz że nie podoba ci się coś w twoim ciele, to brawo odnalazłeś motywację. Jeżeli ci to nie wystarcza postaram się dodać tobie trochę otuchy. Dużo ludzi mówi że zrobiło by coś ze sobą ale nie mają czasu. Jeżeli masz czas na siedzenie przed komputerem i granie w gry czy oglądanie swojego ulubionego serialu to masz też czas by zrobić coś dla siebie i swojego zdrowia. Pomyśl ile czasu marnujesz dziennie robiąc rzeczy które tak na prawdę prawie nic ci nie dają. I nie przejmuj się komentarzami innych bo ludzie zawsze gadali, gadają i będą gadać żeby tylko zrobić tobie na złość. Nie powiem ci że będzie łatwo bo nie będzie, praca nad sobą to ciężka droga. Lecz czym byłby sukces osiągnięty łatwą drogą, czy miałbyś z tego satysfakcję? Jeżeli było ciężko coś osiągnąć to znaczy że było warto. Tylko ci ludzie którzy konsekwentnie dążą do celu osiągają go. Dlaczego ty masz być gorszy i dlaczego tobie ma się nie udać? Nawet jeżeli jedyna osoba które w ciebie wierzy to ty sam, nie poddawaj się. Wiem że najtrudniej jest zrobić ten pierwszy krok, ludzie odkładają go na przysłowiowe ,,później" i w końcu zapominają o tym. Drogi Czytelniku chce żebyś nie był kształtowany przez opinię innych i zawsze dążył do obranego przez siebie celu. Przemyślenia i wnioski zostawiam tobie.
Oficjalne rozpoczęcie bloga.
Hej od dzisiaj zaczynam swoją przygodę z blogowaniem. Co prawda miałem już 2 posty ale chciałem żeby były one takim trochę wprowadzeniem do faktycznej treści. Będę się starał opisywać wszystkie tematy najlepiej jak umiem. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej o mnie lub jeśli po prostu chcesz wiedzieć o czym będzie blog odsyłam do poprzednich dwóch postów wprowadzających. Wpisy będą pojawiały się codziennie jednak nie o określonej godzinie. Od poniedziałku do piątku myślę że będzie to po południe, a w weekend coś około południa. Zapraszam również do komentowania i dzielenia się swoimi refleksjami oraz spostrzeżeniami. Gdyby ktoś miał jakieś pytania to zapraszam na maila kubson610@gmail.com na pewno odpiszę. Od jutro ruszamy już z regularnymi postami tematycznymi ;)
Kilka słów o mnie.
Witam mam na imię Jakub. Moją przygodę ze światem kulturystyki zacząłem na przełomie 2013/2014 roku. Poprzez użycie słowa ,,przygodę" miałem na myśli faktyczne rozpoczęcie treningów na siłowni oraz zgłębianie wiedzy w tym zakresie. Jednak moja ,,przemiana" jeżeli mogę to tak nazwać zaczęła się jakoś pod koniec 2012 roku ponieważ wtedy zacząłem moją walkę z nadwagą ale to już temat na następne nasze spotkanie. Myślę że ten wpis nie będzie zbyt długi ponieważ lepiej poznacie mnie przez kolejne posty tematyczne, gdyż wolę poświęcić cały post na daną historię czy informację niż tak wspominać o tym po urywkach. Nie uważam się za jakiegoś wielkiego kulturystę dlatego tak jak już pisałem wcześniej znajdziecie tu po prostu podstawowe informacje z tej dziedziny oraz porady dla początkujących.
O czym jest blog?
Blog jest przede wszystkim o szeroko pojętej tematyce sportu jakim jest kulturystyka. Co nie znaczy że będą pojawiały się tu posty tylko i wyłącznie o treningach na siłowni. Znajdziesz tu również drogi czytelniku wpisy na temat: zdrowego stylu życia, kilka porad jak zrzucić zbędne kilogramy, motywację, moje własne opinie na dane tematy, i wiele innych. Jaki jest cel tego bloga? Celem tego bloga jest zachęcenia ludzi do zdrowego stylu życia oraz danie im motywacji do działania. Oraz przybliżenie i zapoznanie ich z podstawowymi zasadami świata kulturystyki.
Z okazji nowego roku chciałbym wam wszystkim życzyć udanego sylwestra i aby ten nadchodzący rok był lepszy od poprzedniego. No i oczywiście życzę wam spełnienia waszych postanowień noworocznych. Jeżeli ktoś chce wziąć się za siebie to pomagałem i będę pomagał w zrealizowaniu waszych marzeń. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego, i udanej zabawy!
